W ostatnich dniach media donoszą o planowanej
„drastycznej” podwyżce
stawek mandatów. Głównie ucierpieć mają Ci, którzy przekraczają
prędkość i przejeżdżają na czerwonym świetle. Rewolucyjność pomysłu (jak
na polskie warunki) polegać ma na uzależnieniu wysokości stawek
mandatów od wysokości średniej krajowej płacy. Co więcej, projekt
zakłada odrębne stawki za przekraczanie prędkości w terenie zabudowanym i
odrębne (niższe) poza nim. Istotną wśród proponowanych zmian wydaje się
karanie recydywistów – za czwarte i każde kolejne przewinienie w roku
mandat rósłby o 50%!
Więcej na teren ZaBUdoWanY..